Często twoja ścieżka zawodowa wygląda tak, że najpierw intensywnie poszukujesz pracy, szczegółowo przygotowujesz się do rozmowy kwalifikacyjnej, starasz się pokazać z jak najlepszej strony, i dzięki temu otrzymujesz swoją wymarzoną pracę. Następnie podczas okresu próbnego dajesz z siebie wszystko i angażujesz się w każdą możliwą sprawę. Robisz dodatkowe raporty, realizujesz zadania, które niekoniecznie należą do twoich obowiązków… Jednak z biegiem czasu twój zapał zaczyna słabnąć. Powodem może być poczucie komfortu i stabilności, a także poczucie, że jesteś niezastąpiony. Wtedy zaczyna się leniuchowanie. Tendencja do unikania wykonywania swojej pracy i odkładania jej na później dotyka wielu doradców klienta. Zaczynasz więcej czasu spędzać na portalach społecznościowych, wypijasz dodatkową kawę z koleżanką z pracy, samowolnie przedłużasz sobie przerwy? Być może jest to przyjemne, ale w efekcie jesteś w stanie wypełnić swoje obowiązki zaledwie w minimalnym zakresie. Powinieneś mieć na uwadze to, że pracodawca płaci za zaangażowanie swoich pracowników i chce mieć wykonaną pracę w sposób idealny. Podwładny, który nie wywiązuje się z powierzonych zadań przynosi firmie straty. Dlatego pamiętaj, że prędzej czy później szef z pewnością dowie się o leniuchowaniu, a wtedy będą cię czekać niemiłe konsekwencje.
11
wrz
2019